Opowiadanie Londona, ostatni utwór powstały przed śmiercią pisarza, liczy zaledwie kilkadziesiąt stron. Nie ma w nim wartkiej akcji, frapujących przygód trzymających w napięciu (te pojawiają się jedynie w retrospekcjach). A jednak czyta się tę książeczkę z prawdziwym zainteresowaniem, bo autor, prezentując nam sylwetki dwóch braci, Toma i Fryderyka, ustawicznie prowokuje nas do odpowiedzi na pytanie o cel i sens ludzkiego życia. O to, co jest ważne tu i teraz, i o to, co po nas zostanie...