Jaskinia cieni to zbiór sześciu opowiadań napisanych pod koniec lat 80-tych, XX wieku. Niezależnie od zastosowanych rekwizytów oraz stylu narracji, ich podstawowym tematem jest człowiek w kontekście zaburzonej rzeczywistości.

Jedno z nich, "ODNALEŹĆ PANA", zostało  opublikowane w 2002 roku, w czasopiśmie "Science Fiction" (Nr 13). Zapowiedź redakcyjna brzmiała dosyć zachęcająco:

"Daleka przyszłość, ludzkość zadomowiła się wśród gwiazd, ale wciąż szuka korzeni religijnych. Wyprawa na Ziemię kanonika i ex komandosa. Dobra Space-Operowata opowieść"

Ujdzie. Być może streściłbym tekst inaczej (nie powiem – lepiej), ale nikt mnie o to nie pytał. Spróbuję zatem uprzedzić wypadki co do pozostałych nowelek, które zamieszczam w niniejszym zbiorze i zaanonsować je po swojemu:

Tytułowa JASKINIA CIENI: zdezorientowany rockman, po wykopie z wirtualnej rzeczywistości, szuka swojego miejsca w radykalnie odmienionym świecie. Wesołkowata, łotrzykowska satyra.

CHRONOPATIA: dwie wersje opowieści o ludziach oraz procesach społecznych skonfrontowanych ze zjawiskiem nieciągłości czasu. Całość potraktowana - tak jak na to zasługuje –  z dystansem i przymrużeniem oka.

Z KSIĘGI WĘŻA: Co zrobi Ewa, gdy stanie przed wyborem jednego z dwóch zupełnie różnych Adamów? Alternatywna wersja księgi rodzaju w "Space-Operowatym" anturażu, bardzo daleka od powagi pierwowzoru.

INCYDENT: Koszmarny świat prewencji – równie totalnej, co absurdalnej – objawia drugie dno. Dużo skrajnych emocji i sensacyjna akcja.