„Co on sobie myÅ›li? Przychodzi zielony do firmy i wydaje mu siÄ™, że może siÄ™ rzÄ…dzić? Teoretycznie może – jest synem szefa i ma pokierować firmÄ… – ale jeÅ›li nie bÄ™dzie grzeczny, ojciec wskaże mu drzwi. Czyli sytuacja patowa. Stety lub niestety miÄ™dzy nami iskrzy. CzyżbyÅ›my byli „idealnÄ… parÄ…”? Czy raczej sprawcami „idealnego” skandalu?”.