Dawid – geniusz, grzesznik, „człowiek według Bożego serca”

Kim był jeden z najważniejszych bohaterów biblijnych? Wojownikiem? Poetą? Przywódcą? Zdrajcą? A może łączył w sobie wszystkie te role? Bez wątpienia postać Dawida jest ważna dla współczesnych chrześcijan. Zmagamy się dziś bowiem z podobnymi pokusami i wyzwaniami co ten wielki król Izraela. Z jednej strony doświadczamy Bożego wybrania oraz niczym niezasłużonej łaski, a z drugiej cierpimy z powodu własnej grzeszności.

Autor podąża za opisami Pisma Świętego, uzupełniając je współczesnymi komentarzami, czasami kontrowersyjnymi. Pragnie w ten sposób nie tylko przybliżyć czytelnikowi postać Dawida, ale również zachęcić, by w historii jego powołania i życia odnalazł siebie. Dzięki skomplikowanej, lecz pięknej historii pasterza z Betlejem każdy może odczytać swoje życie jako historię zbawienia i dostrzec w niej ślady i znaki miłującego Boga.
Fragment Wstępu

Stanisław Biel SJ – rekolekcjonista i kierownik duchowy, udziela Ćwiczeń duchowych w Częstochowie, wcześniej pełnił funkcję dyrektora Domu Rekolekcyjnego w Zakopanem. Autor książek i artykułów z dziedziny duchowości.

Stanisław Biel SJ o doświadczaniu własnych ograniczeń:
Ludzkie życie naznaczone jest nieustannym doświadczaniem ograniczeń. Każdy wcześniej czy później doświadczy końca dzieciństwa, młodości, okresu sukcesów, czasu, gdy jest potrzebny innym albo znajduje się w centrum uwagi. Każdy doświadcza ograniczeń ludzi, rzeczy, miejsc, wiedzy, miłości…
Wobec ograniczeń stosujemy zwykle dwojaką strategię. Jedną z nich jest próba ignorancji albo walka, które prowadzą do egocentryzmu, narcyzmu i pychy. Człowiekowi wydaje się, że jest Bogiem: „Ja jestem Bogiem, ja zasiadam na Boskiej stolicy” (Ez 28, 2). Przychodzi jednak moment, gdy nie jest w stanie pokonać swojej ograniczoności; moment przegranej. Wówczas pozostaje rozpacz.
Drugą, właściwą, postawą wobec ograniczeń jest akceptacja. Piotr nie był w stanie zaakceptować swojej słabości i ograniczeń i wyparł się Jezusa trzy razy (zob. Łk 22, 54nn). Pierwsza zdrada mogła być dla niego okazją do refleksji nad sobą: poznając siebie, swoje słabości i ograniczenia mógł się wycofać. Nie uczynił jednak tego i zaparł się Jezusa jeszcze dwa razy. Piotr zapewne sądził, że wycofanie się, akceptacja ograniczeń świadczy o ludzkiej słabości. Tymczasem, w niektórych sytuacjach jest to jedyna droga, by zwyciężyć, i wymaga rozwagi i odwagi.

Cały artykuł można przeczytać tutaj.