Tajemnicze zaginięcia zawsze wzbudzają sensację, zwłaszcza gdy dotyczą znanych osób. A co jeśli zaginioną jest najgenialniejsza autorka kryminałów wszech czasów, a jej zniknięciu towarzyszą okoliczności rodem z jej najlepszych powieści? 3 grudnia 1926 r. późnym wieczorem Agatha Christie wyszła z domu w hrabstwie Berkshire w Anglii, a następnego dnia jej samochód znaleziono porzucony w hrabstwie Surrey. Przez jedenaście dni trwały poszukiwania, które wywołały ogromne zainteresowanie prasy. Odnalezienie pisarki całej i zdrowej w luksusowym uzdrowisku w Yorkshire zamiast rozwiązania zagadki przyniosło tylko nowe pytania, a niekwestionowana mistrzyni intrygi i suspensu przez całe życie skutecznie unikała udzielenia na nie odpowiedzi.