Dyskusje o zmianach klimatu raz po raz rozpalają media do czerwoności. Tymczasem pogłębiającemu się kryzysowi klimatycznemu można było zapobiec znacznie wcześniej. W 1979 roku naukowcy widzieli już wszystko o „efekcie cieplarnianym” i o tym, co wydarzy się, jeżeli temperatura będzie wzrastać rok po roku, a my nic z tym nie zrobimy. Już wtedy, na pierwszej światowej Konferencji w Genewie, naukowcy z pięćdziesięciu państw zgodzili się, że trzeba zacząć działać. Od tamtej pory nie zrobiono nic, gdyż na przeszkodzie stanęły aktualne interesy rządów najbogatszych państw. Przez kolejną dekadę garstka naukowców, polityków i strategów, kierowana przez dwóch nieprawdopodobnych bohaterów, ryzykowała swoje kariery, desperacko próbując przekonać świat do działania, zanim będzie za późno. Książka Nathaniela Richa opowiada o ich dramatycznej walce o planetę Ziemię.