Powieść Grek Zorba, rozsławiona filmem w reżyserii Michaela Kakojannisa i kreacją Antony'ego Quinna, przeciwstawia abstrakcyjnym rozważaniom filozoficznym nie zdeformowany niczym instynkt człowieka, który osiąga szczęście, żyjąc w ścisłym związku z naturą, poddając się jej prawom, czerpiąc radość z wszystkiego, co go otacza. Jest więc powieścią dionizyjskiej miłości życia, a jego witalistyczny główny bohater (żarłok, kochający trunki i kobiety, doskonały tancerz, pracowity, włóczęga, kocha życie, szaleje w samym jego środku, romantyczny, uroczy - ale i absolutnie nieodpowiedzialny, grecki Colas Breugnon), jest duchowym przewodnikiem, jedynym człowiekiem, który mógłby uwolnić autora z metafizycznych, moralnych i filozoficznych uprzedzeń. Jest Mojżeszem, który przynosi nowe tablice do zrealizowania. Odysem z fizyczną nieśmiertelnością, nawet więcej niż Odysem, wychodzi bowiem poza ramy homeryckiego bohatera, bo nie tylko błądzi po morzach i lądach, ale również między teoriami i systemami.