Papua-Nowa Gwinea to jedno z ostatnich miejsc na Ziemi, gdzie zachowały się jeszcze pierwotne społeczności, gdzie wciąż jeszcze żyją dzikie plemiona, z których część nie ma żadnego kontaktu ze współczesną cywilizacją. Niezwykle bogaty etnograficznie obszar to kraj w ogromnej części dziki, niebezpieczny, pełen przemocy, jednocześnie zaś fascynujący, piękny i bogaty swą kulturową różnorodnością. To miejsce, gdzie dla Europejczyka kończy się znany mu świat. Niestety, także dla rdzennych mieszkańców, za sprawą gwałtownej globalizacji, świat jaki znają się kończy. Reportaż Pawła Zgrzebnickiego przedstawia niezwykłą wyprawę po Papui Nowej Gwinei. Jednakże podróż jest tylko pretekstem, nicią, wokół której wije się opowieść znacznie poważniejsza — o mieszkańcach Melanezji, ich historii, plemiennych zwyczajach, współczesnych problemach, próbach stworzenia państwa, chciwości i bezwzględności międzynarodowych korporacji, agresywnej polityce Chin, korupcji, przemocy, degradacji środowiska i znikaniu wspaniałych, pierwotnych ludzkich kultur. Jednocześnie to pełna humoru narracja prowadząca czytelnika przez świat zabobonów, czarów, przygód i niespodziewanych zwrotów akcji.