W zniewolonym świecie myśl jest największym zagrożeniem.

 

System wyłapuje, interpretuje i odpowiednio ocenia nasze myśli.

 

Myśl, co chcesz, ale nie daj się na tym przyłapać!

 

 

 

Paradyzja to kolonia orbitalna, która od stu lat nie utrzymuje kontaktów z Ziemią. Jej mieszkańcy stworzyli własny, idealny ustrój społeczny. Ziemianie podejrzewają jednak, że władze kolonii naruszają fundamentalne prawa człowieka. Ziemski inspektor wysłany, żeby zbadać na miejscu sytuację, zastaje świat skrajnie różniący się od tego, co głosi oficjalna propaganda. Wszechobecna cenzura i bezlitosny system wymuszania lojalności zmusza obywateli do stosowania wręcz kabaretowych sposobów komunikacji. Ogarnięty paranoją rząd nie chce nawet ujawnić położenia sztucznej planety…

 

 

- A Paradyzja? Na mapie nie widzę jej orbity?

- Sami chcielibyśmy wiedzieć, gdzie ona jest – zaśmiał się Tibor. – Nikt tego nie wie. Przypuszcza się, że krąży gdzie w odległości paruset kilometrów nad Tartarem, ale to nic pewnego.

- Nie zlokalizowaliście jej nigdy?

- Nie, nikt jej nie widział.

 

Czy Zajdlowska wizja świata pogrążonego w informacyjnym kłamstwie to naprawdę przeszłość?