Książka Krzysztofa Trackiego skupia się na mało znanej czytelnikom i badaczom części życia Witolda Pileckiego - jego młodości. Autor porządkuje obraz przeszłości bohatera i stawia między innymi pytania o rolę i związek historii rodowej z późniejszymi postawami "ochotnika do Auschwitz". Czy przeszłość rodowa i doświadczenia dzieciństwa odegrały tu jakąś istotną rolę? Dzieciństwo w karelskim Ołońcu (1901-1910), w tym katolickie praktyki religijne, odbywane niczym w katakumbach pierwszych chrześcijan; przybycie do rodzimego Wilna (1910); harcerstwo tworzone jeszcze w konspiracji; dorastanie w cieniu pierwszej wojny światowej i rewolucji bolszewickiej, w końcu walka o granice odrodzonej Polski – wszystko to nie mogło nie wywrzeć wpływu na postawy i zapatrywania późniejszej ofiary obu totalitaryzmów. Pilecki – jak zaznacza Autor – nie narodził się niczym Minerwa z głowy Zeusa. Zrodziła go przeszłość jego przodków – jego rodziny i jego kraju. Poczucie bezpośredniego związku losów osobistych z losami Ojczyzny stanowi zatem właściwy klucz do zrozumienia postawy Witolda Pileckiego.