„ZAKLĘTA” to opowiadanie o miłości młodego mężczyzny o imieniu Artur do dziewczyny o imieniu Karolina, czyli Karla.

Historia zaczyna się w momencie, kiedy Karolina budzi się w nieznanym jej zupełnie miejscu bez żadnych wspomnień, bez pamięci o tym, kim jest lub była. W domu, w którym następuje to przebudzenie są Adam i Artur. Dom jest dziwny, posiada kilka pomieszczeń, słabo wyposażoną kuchnię, za to wspaniałą głęboką szafę w łazience, w której Karolina może przebierać w ubraniach o różnych rozmiarach, które są pozostałością po jej poprzedniczkach. Bo Adam i Artur to sprzedawcy luster, a Karolina znalazła się w ich domu za sprawą jednego tajemniczego zwierciadła, posiadającego właściwości przenoszenia osób na jego drugą stronę do innego czasu i innego środowiska. Karolina po pewnym czasie doznaje przemiany i przypomina sobie doskonale, kim była w poprzednim życiu i z którego roku przeniosła się do czasów nam współczesnych. Odkrywa przy okazji, że to przeniesienie dało jej moc szybkobiegaczki i umiejętność komunikowania się ze zwierzętami. Okazuje się, że świetnie zna Artura, który wcale nie jest synem Adama, jak to przedstawiali jej na wstępie obaj panowie. Artur jest kompanem z poprzedniego, wcale nie do końca, chwalebnego życia Karoliny.

Artur od zawsze był zakochany w Karolinie i jej przejście traktuje jak spełnienie marzeń. Karolina o tym nie wie, ale wszystkiego powoli się dowiaduje. W końcu decyduje się pozostać z Arturem, zakochuje się w nim. Jednak to wcale nie takie łatwe i sielankowe pozostać razem, bo dopada ich przeszłość w postaci dawnej przyjaciółki z gangu. Jest i krwawo, i niebezpiecznie, ale ze szczęśliwym zakończeniem.

Język tego opowiadania jest przejrzysty, nie ma tu zawiłości. Wszystko jest zrozumiałe, a fabuła stopniuje napięcie tak, że nie można się oderwać od czytania, bo chce się dowiedzieć, jak ta historia się skończy.

 

Karolina Walkowiak — jest studentką IV roku pedagogiki  Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jej miejscem urodzenia są Skoki, malownicze miasteczko niedaleko Poznania.

Pasjonuje się malarstwem, rysunkiem i psychologią. Zawsze ma przy sobie jakieś kartki i ołówek, bo nigdy nie wiadomo, kiedy najdzie ją wena, żeby uwiecznić coś ciekawego.

Swoje pisarstwo traktuje jako hobby, którym zajmuje się dopiero od półtora roku. „Zaklęta” jest jej pierwszym opowiadaniem.