Trzy historie, pokazujące wyobrażenie autora ataku obcych… na naszą ludzką jaźń. Jak bardzo możemy ulec wpływowi obcej, oczywiście wyższej formie inteligencji, nie wiedząc o tym i to zbiorowo? No właśnie na to pytanie próbuje odpowiedzieć Janusz Szablicki w Rodzajach inwazji. Jego książka jest gatunkiem science-fiction, ale bez latających talerzy, dziwnych stworów i walk w przestrzeni kosmicznej. Wszystko odbywa się w sferze umysłowej na poziomie naszego mózgu tu na naszej Ziemi.

W Twardej inwazji poznajemy historię Farrela, która zaczyna się wyjazdowym brydżem z paczką, z którą czyklicznie oddają się tej przyjemności. Z telewizji Farrel dowiaduje się, że nad jego miastem, w którym zostawił swoją żonę, zawisła dziwna chmura, spowijając całe miasto w ciemnej mgle. Postanawia natychmiast ruszać do swojego Merrix, by ratować żonę. Merrix jest otoczone kordonem policji, blokującym wstępu do miasta. Farrel jednak wreszcie tam się dostaje. Okazuje się, że wszystkie urządzenia nie działają, a miasto pogrążone jest w egipskich ciemnościach. Jego samochód utknął na wybojach na drodze dojazdowej do miasta. Przemierzając metropolię w kierunku swojego domu, spotyka dziwnych ludzi i dziwne zdarzenia. Nic nie jest normalne.

W następnym opowiadaniu – w Miękkiej inwazji – mamy do czynienia z ingerencją świadomą naukowców na zasadzie gry komputerowej. Ale czy na pewno to są tylko naukowcy i jest to gra? Przekonuje się o tym niejaki Mervin, który próbuje z rąk Indian odbić swoją ukochaną Mildred. Tylko, że czasy Dzikiego Zachodu i Indian atakujących białych to zamierzchła przeszłość. Wszystkie zmysły Mervina i umiejętności posiadł w oka mgnieniu po zażyciu stosownego leku. Czy uda mu się naprawdę uratować Mildred?

Trzecia historia Rekonesans? – to krótka historyjka o nadprzyrodzonych nagle zdolnościach przyswajania wiedzy przez pewnego więcej niż przeciętnego studenta po spotkaniu z... biedronką. Z tym że owad osiągnął rozmiary słonia i przyszedł do niego we śnie. Sen ten zaś miał miejsce w parku, gdzie bohater próbował się uczyć angielskiego. Umiejętność genialnego przyswajania wiedzy zdobył na dłużej niż ten jeden raz.