Lotta, Jonas i Mia-Maria. Rozbrykane rodzeństwo z ulicy Garncarzy. Nie ma dnia, żeby coś się im nie przydarzyło. Kiełbasa przyklejona do szyby. Czemu nie? Zabawa w piratów. A i owszem! Łażenie po drzewach. Jak najbardziej! Niespodziewana kąpiel w jeziorze. No ba! Śmiechy, krzyki, bieganina i płacz małej Lotty… Brzmi znajomo? No to już wiesz dlaczego ulica na której mieszkają powinna się nazywać ulicą Awanturników.