Niepublikowana dotąd korespondencja między jedną z największych dwudziestowiecznych artystek a znakomitym krytykiem, wieloletnim dyrektorem Muzeum Sztuki w Łodzi. Listy, pisane od schyłku lat czterdziestych do końca życia rzeźbiarki, przedstawiają ich narzeczeństwo, małżeństwo, a po rozwodzie - nadal bliską, przyjacielską więź. Napisane z prawdziwym literackim talentem są świadectwem drogi artystycznej Szapocznikow i rzadkim u niej autokomentarzem. Są też pełnym pasji dokumentem porywającej miłości, której tło stanowiła powojenna Europa: od lewicującej Francji po komunistyczną Polskę.
Listy opatrzono objaśnieniami Agaty Jakubowskiej, autorki jedynej monografii twórczości Szapocznikow. Tłumaczą one polityczny i artystyczny kontekst, w jakim powstawała ta korespondencja, oraz przybliżają biografie jej autorów.

Życie jest krótkie, jest piękne, o ile potrafi być szczere, prawdziwe i silne, nie cukierkowato sentymentalne. Kwiaty to cuda przyrody i radość dla ludu. Zresztą wszystko jest cudem przyrody. Najsilniejsze słowo w Twym liście to „cholernie". Dopiero po nim czuję, jak mnie cholernie kochasz i nie musisz za to przepraszać. (fragment)