Na smuteczki,  na chandrę, na to że liście opadają, wirują, w locie żółkną i brązowieją. Na zamęt wtorkowy, na zamęt środowy, czwartkowy i piątkowy (oj, nie, w piątek nie ma go ;-) Na melancholię, że pada, na słońce jak pomarańcza nad głowami niskie (i drzewami i blokami i domami).  Na tych oszalałych, co się spieszą nawet wtedy, kiedy się nie spieszą (no niech się wreszcie opamiętają, niech!). Na dzień krótszy, na rozsypane, na to, co nie posprzątane, na rozgardiasz, na humor zły, na oczy podkrążone, na wszystko, co nie „to” powiedz: a kysz! Coś dobrego zrób, od razu lepiej jest! (a gdyby tak jeszcze pod ciepły pled?) ;-) Uśmiechnij się szeroko za chwilę będzie bardzo słodko! Tu jest pełno dobrego smaku.

 

Grzegorz Ostrowski – mistrz kuchni.  Autor finezyjnych przepisów kulinarnych. Fotograf apetycznych potraw. Jego sprawdzone przepisy to gwarancja sukcesu w kuchni. O gotowaniu pisze z prawdziwą pasją.