Stworzenie świata to poemat trzynastozgłoskowy ujęty w dziewięciu częściach. Kanwą tego dzieła są: apokalipsa wartości, wizja zagłady świata, religia chrześcijańska. Dzieło dopełniają mniejsze formy poetyckie imające się uniwersalnych tematów – chociażby takich jak: rodzicielstwo, oddanie, egzystencjalizm, miłość. Dwudziestotrzyletni autor, prócz niniejszej pozycji, ma na swoim koncie tom wierszy pt. „Kontrasty” (2011).

„Wyobraźcie sobie zawieszony w niezmierzonej próżni niewielki punkt, w którym – poza czasem lub też na nieskończenie krótką chwilę – zawarł się cały nasz świat z całą jego potencjalnością we wszystkich możliwych jej przejawach. Punktem tym jest moment starcia dwóch pozornie przeciwnych sił – Boga i Szatana, wieczności i nicości, istnienia z nieistnieniem, czy wreszcie dobra i zła. To iskra spajająca skrzyżowane miecze odwiecznych wrogów – niebiańskiego archanioła i piekielnego demona. Ta iskra-myśl-idea być może jest prasiłą stwórczą jakiegokolwiek bytu – jest jego ciągłym źródłem. Niewątpliwie stała się w duszy Kowalczyka punktem wyjścia – rodzajem błysku – po którym eksplozja weny i stanu oświecenia nakazała poecie stworzyć wizję uniwersalnego, choć jego własnego wszechświata pełnego zaskakujących odcieni. Czasem najbardziej mrocznych, ukazujących słabego człowieka nierozerwalnie związanego z naturą wymagającą śmierci i nieustającej walki, ale też odcieni eterycznie przejrzystych, będących odzwierciedleniem nieodgadnionej potrzeby – chęci ucieczki przed naturą w świat piękna, harmonii – jaką tylko może nam dać prawdziwa sztuka. Poeta, spełniając swą powinność wobec muzy, zabiera nas w podróż do wnętrza swej wyobraźni i wrażliwości, tworząc metafizyczne sfery, które, gdyby przemierzyć, odczuć i zrozumieć, stają się obrazem wszystkiego, co można by nazwać CZŁOWIEKIEM. Ale zanim powstał człowiek – stworzony został świat”. – Piotr Wiese