Sarah Lund ma poprowadzić trudne śledztwo w sprawie szczątków znalezionych w kopenhaskim porcie, tymczasem nie może się już doczekać awansu i przeniesienia do Działu Operacji, Planowania i Analiz. Chce się zająć domem i zadbać o relację z dorosłym już synem. Ostatecznie do zajęcia się sprawą nakłania ją dawna miłość, Mathias Borch, obecnie pracujący w PET.

Szybko się okazuje, że zwłoki w porcie to dopiero początek dramatycznych wydarzeń: znika dziewięcioletnia córka miliardera Roberta Zeuthena, a porywacz podejmuje dziwną grę z Lund, podsuwając jej kolejne tropy i powtarzając, że chce tylko odzyskać należny dług.

W Dochodzeniu III - obok Sarah Lund - powraca też Troels Hartmann, którego znamy z części pierwszej jako walczącego o stołek burmistrza Kopenhagi. Teraz jest premierem. Właśnie zbliżają się wybory parlamentarne i Hartmann chce ponownie je wygrać. W kraju, jak na całym świecie, jest kryzys gospodarczy. Hartmann ma romans z przewodniczącą Partii Centrum. Walczy z lewicą. I co chwilę grozi mu jakaś kompromitacja - książka zaczyna się od takiej właśnie sytuacji.

I w tym Dochodzenium Sarah Lund będzie musiała walczyć z fałszywymi tropami, z politykami ukrywającymi prawdę, by nie narazić na szwank swej kariery, z diabolicznym mordercą i z własnymi uczuciami, z którymi sobie nie radzi (powracają obrazy i skojarzenia ze sprawy Nanny Birk Larsen).

A w Kopenhadze znów listopad - szary, stalowy, ponury, siny, mokry, przygnębiający, ciemny... Piękne, lodowate z wyglądu biurowce. A w porcie - kontenery, hale, złomowisko, rdzewiejący opuszczony statek... i zwłoki.