Książka jest cyklem rozmów dotyczących rozwoju osobistego, life coachingu, lecz również życia współczesnej, polskiej rodziny - prowadzonych przez doświadczonego coacha [utożsamienie narratora z autorem\ z ośmioletnią, a pod koniec książki dziewięcioletnią Karolcią, członkiem dalszej rodziny. Nie znamy pokrewieństwa. Dziewczynka zwraca się do narratora – wujciu, przyjmując postawę wnikliwego obserwatora życia codziennego. Zadaje mnóstwo pytań, nierzadko przypierając narratora do muru, wprowadzając w konfuzje lub po prostu zmuszając do zajęcia stanowiska w niełatwych sprawach. Na przykład:
Dlaczego dorośli są wobec siebie okrutni, a potem się rozwodzą, chociaż wcześniej deklarowali miłość?
Dlaczego nakazują dzieciom zachowywanie zdrowych standardów życia [na przykład ograniczanie słodyczy\ a sami palą tytoń?
Z jakiego powodu sankcjonuje się przemoc wobec zwierząt i przemysł rzeźny, a dzieciom nie mówi się prawdy o pochodzeniu mięsnych potraw?

Dlaczego ludzie są gotowi płacić za coaching, choć potem nie korzystają z jego efektów?
Za każdym razem coach – wujcio stara się odpowiedzieć Karolci dobierając odpowiedzi i argumenty do jej ośmiu lat. Jednak bardzo często jest zaskakiwany dojrzałością Karolci wynikającą z jej prawdomówności i spójności. Dziecko jest uważnym obserwatorem, reagującym sprzeciwem na najmniejsze przekłamania, elementy hipokryzji lub braku wiarygodności dorosłych. Te i wiele innych pytań pozwala czytelnikowi zrozumieć idee coachingu, mechanizmy własnego oporu i zmiany oraz dokonać świadomej oceny własnej postawy. Na ile to, co robisz, jak myślisz i postępujesz jest dla ciebie użyteczne? Czy to w co wierzysz prowadzi ciebie do celu? Czy jesteś spójny? Czego uczą się od ciebie dzieci?

Dziecko to też człowiek, z tymże mądrzejszy, uważniejszy i bardziej spójny od dorosłych – to jedno z początkowych odkryć, którego może dokonać czytelnik. Dlaczego dzieci mają naturalne zdolności coachingowe? Dlatego, że komunikują się wprost, niczego nie kalkulują i potrafią asertywnie wyrazić to, z czym dorośli oportuniści mają problem – własne zdanie na dany temat. W czasie spotkań z Karolcią wujcio- coach także zmienia postawę. Staje się stopniowo klientem [coachee\ bardzo mądrej, ośmioletniej coacherki i bierze od niej lekcje własnej spójności i wiarygodności.