Opowiadanie przygodowe. Amy jest dziewczyną złą do szpiku kości, nie przejmuje się niczyim losem, wszystkich wykorzystuje do swoich celów. Oczywiście nie zawsze taka była. Poznajemy ją w momencie katastrofy morskiej, z której ocalała jako jedyna pasażerka. Majętna pani, pochodząca ze znakomitego rodu dziedziczka fortuny. Szanowana w swoim mieście ze względu na stan majątkowy i wysoki status społeczny, na bezludnej wyspie nie znaczy nic. To była pierwsza lekcja, której doświadczyła u progu nowego życia. Należała jednak do osób, które łatwo się nie poddają. Przetrwała na wyspie dwa lata. Przeżyła na niej upokorzenie, poznała smak ciężkiej pracy, doświadczyła samotności, została nawet zgwałcona przez nieznanych sobie rozbitków. Na wyspie spotyka też szamana pozostawionego tam przez współplemieńców i skazanego na śmierć głodową. Amy ratuje go, żeby mieć towarzysza i sługę. Szaman jednak nie daje się zniewolić. Podczas dwuletniego pobytu na wyspie uczy ją wielu ze swoich szamańskich czarów. Dziewczyna dostaje też w prezencie brzydką, szmacianą laleczkę, szamański prezent, który w dziwny sposób zawsze do niej wraca. Ta kukiełka odegra wielką rolę w jej życiu, pomoże jej w osiągnięciu celu. Szaman był mądrym człowiekiem. Przed śmiercią zdołał przekazać dziewczynie tyle wiedzy, ile tylko mógł. Na zawsze zapamiętała jego życiową mądrość. Nauczyła się dzięki niemu, że człowiek otrzymuje od życia tylko to, czego od niego oczekuje. Amy w końcu udaje się wydostać z wyspy na naprędce przystosowanej do żeglugi łodzi, znalezionej na plaży „jej” wyspy, ale nim dociera do domu, spotyka ją mnóstwo dziwnych przygód, z których na szczęście wychodzi cało. Doznaje wielu upokorzeń, ale jest piękną kobietą i ma władzę nad tajemną kukiełką. Wykorzystuje oba te atuty do osiągnięcia celu. Pała zemstą do swojej siostry za wygnanie jej z domu. Przez jej łóżko przewija się wielu mężczyzn, którzy ją kochają, a których ona tylko wykorzystuje. Wszystko w niej się zmienia, gdy nagle odkrywa w sobie pokłady dobra i uzmysławia sobie, że lepiej być dobrą, bo okazane dobro wraca do niej, tak jak dotychczas działo się w jej życiu ze złem.