Nowela kryminalna.
Starzejemy się od momentu urodzenia, czy nam to się podoba, czy nie, nie zastanawiając się zbytnio nad końcem własnego życia. Kiedyś jednak przychodzi kres z wyboru czy też z konieczności.
Kolejne opowiadanie Krzysztofa Kamieńskiego porusza problem starzejącego się społeczeństwa i zmusza czytelnika do zastanowienia się nad godnością i sensem życia ludzi w podeszłym wieku, często bezbronnych w swojej starości. Ludzie starzy, lekceważeni, odsuwani i niedoceniani mogą jednak jak stare orły ostatni raz rozwinąć skrzydła i uderzyć do ataku.