Rok 1839, jako czasowa cezura rozważań, nie jest dla historii Chin przypadkowy, bowiem zapoczątkowuje zdarzenia, składające się na pierwszą wojnę opiumową, ta z kolei inicjuje „stulecie hańby”, gdy Chiny, żyjące w przekonaniu o własnej niepodważalnej supremacji, musiały raz po raz uginać się pod presją agresywnych i zaborczych mocarstw, traktujących je niemal jako kolonię. Od tego momentu zaczyna się długotrwały, pełen wzlotów, niewolny od upadków, ale ostatecznie uwieńczony sukcesem marsz Chin ku nowoczesności i stopniowej odbudowie dawnej potęgi, czego dziś jesteśmy świadkami.