Arthur Dreyfuss, ubrany w swoje ulubione spodenki w smerfy, ogląda kolejny odcinek Rodziny Soprano, kiedy ktoś puka do jego drzwi. Otwiera. Przed nim stoi Scarlett Johansson. On ma dwadzieścia lat i jest mechanikiem. Ona ma dwadzieścia sześć lat i potrzebuje naprawy...  To spotkanie to dla niego pierwsza, dla niej – ostatnia szansa. Spędzą ze sobą sześć dni. Wypełnionych nie tylko pożądaniem, także czułością, wstydliwością, śmiechem i ciszą, łzami smutku, ulgi i wzruszenia. Czy tych dwoje, tak dopasowanych w swym pięknie, bólu i kruchości, ma przed sobą przyszłość?  Opowieść o samotności, poszukiwaniu siebie i miłości. Gdyby można było ją streścić w jednym zdaniu zaczerpniętym z książki, byłoby nim bezspornie zdanie: „Dlaczego szczęście jest zawsze smutne?”. Paris Match