Simona Kossak całe życie malowała słowem obrazy. Od dziecka podglądała mrówki, gawrony i żółwie i mówiła o nich z przejęciem. Z wiekiem nabierała wprawy, odwagi i polotu w opowiadaniu o tym, co fruwa w parku, czai się w lesie, czy bzyczy na łące. Gawędy, nagrane w ostatnich latach jej życia, są już popisem tej sztuki opowiadania. Mówi w nich o przyrodzie z taką charyzmą, miłością i pasją, że aż chce się rzucić wszystko, pójść do lasu, jechać do puszczy, czy położyć nad stawem i to wszystko zobaczyć. Tłumaczy najbardziej zawikłane zjawiska w świecie natury tak, że nagle wszystko staje się jasne. Nikt nam wcześniej tak porywająco nie opowiedział o tym, jak wygląda weselisko jeleni, o czym „gęgają” gęsi albo dlaczego migają szympansy. Historie, które Simona snuje o awanturach w małżeństwach bocianów, o haremach, jakie tworzą jelenie, czy o namiętnościach norników nadają się do czytania w samotności, w parze lub w stadzie. Na dzień dobry i na dobranoc. Niezwykły teatr wyobraźni, fenomenalne opowieści i zmysłowe lekcje biologii. Nikt z takim pazurem, werwą i swadą nie opowiada dziś o przyrodzie!