W 2007 roku dr Dylan Evans, ceniony psycholog i ekspert w dziedzinie sztucznej inteligencji, zostaje umieszczony w szpitalu psychiatrycznym w Aberdeen. Jak do tego doszło?


Rok wcześniej Evans postanawia porzucić swoje dotychczasowe życie. Sprzedaje dom z całym wyposażeniem i wraz z grupą zwerbowaną przez internet zakłada w oddalonej od cywilizacji dolinie samowystarczalną społeczność. Projekt „Utopia” ma być próbą odtworzenia warunków, jakie mogłyby wystąpić, gdyby doszło do wielkiej katastrofy.


Wraz z upływem miesięcy to, co zaczęło się jako eksperyment, staje się coraz bardziej poważne. Wśród uczestników tworzą się walczące ze sobą frakcje. Jurty, w których mieszkają, przeciekają podczas deszczu. Warzywa nie chcą rosnąć, a zamiast sielskiego życia w bliskości natury czeka ich mozolna praca nad zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Narasta frustracja i napięcie.


Eksperyment Utopia mógłby być kolejną świetną postapokaliptyczną powieścią – gdyby nie jeden drobny szczegół: to wszystko wydarzyło się naprawdę.