Świadectwo imponujące – wiele tysięcy stron pokrytych gęstym maczkiem – powstawało codziennie przez 34 lata. A w nim utrwalona wspólna historia Polaków i Litwinów. Autor dzienników, Michał Römer (prawnik, publicysta, działacz społeczny i polityczny, wolnomularz) był postacią znakomitą. Wyprzedzał swój czas, umiał wyjątkowo celnie uchwycić istotę otaczającej go rzeczywistości. Dzięki niemu dziś można zrozumieć polsko-litewskie doświadczenie XX wieku.

6-tomowa edycja dzienników Michała Römera, obejmująca lata 1911–1945, przedstawia – obok spraw największej wagi – także codzienność epoki, sprawy społeczne i obyczajowe. Autor w tomie 6 opisuje II wojnę światową z perspektywy Wilna: wejście Litwinów do miasta w 1940 roku, następnie okupację sowiecką, niemiecką i ponowne zajęcie Litwy przez Sowietów. Pokazuje też zniszczenie warstwy ziemiańskiej i utratę swojego dziedzictwa - ukochanych Bohdaniszek. Tom 6 zawiera także zdjęcia z archiwum rodzinnego.

 

Ja sam miałem zupełnie szczere sympatie sowieckie, dopóki Sowietów nie poznałem […]. Wszystko tam oparte na kłamstwie i obłudzie, wszystko jest inne w praktyce i inne w teorii, wszystko jest okrutne i dzikie, a w istocie nie ma żadnej rewolucji, nie ma żadnego aktywizmu mas, jeno jest dyktatura kliki, zorganizowanej i działającej metodami wyrafinowanymi, w stosunku do tłumu niewolników, których się pozbawia wszel­kiego tchnienia i oblicza ludzkiego.

Michał Römer, 5 lipca, rok 1941, sobota