“Śmiech jest ponadczasowy. Wyobraźnia nie starzeje się. A marzenia są wieczne. Nie tworzymy filmów dla pieniędzy; zarabiamy pieniądze, by tworzyć filmy.” Walt Disney

Obdarzona złotym sercem Myszka Miki. Porywczy Kaczor Donald. Któż nie zna tych postaci i nazwiska stojącego za nimi geniusza? Jeden z najbardziej wpływowych artystów i przedsiębiorców dwudziestego wieku, animator i producent, a pod koniec życia także deweloper, który stworzył park rozrywki rodem z krainy snów. To właśnie dzięki niemu filmy animowane zyskały status sztuki. W 1937 roku Disney zaszokował świat stworzeniem pierwszego pełnometrażowego filmu animowanego w historii i choć większość ekspertów nie wierzyło w jego powodzenie, to obraz  “Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” podbił serca Amerykanów i był  najczęściej oglądanym filmem roku.

Walt Disney to niejednoznaczna postać. Zarazem niezrównany showman i nieśmiały introwertyk; empatyczny kreator marzeń i perfekcjonistyczny tyran; obrońca tradycyjnych wartości i opisujących je opowieści, a przy tym wizjoner wpatrzony w pełną ambitnych planów przyszłość. Disney, to jedna  z tych charyzmatycznych postaci, które podobnie jak Nikola Tesla, Steve Jobs,  Henry Ford czy Elon Musk okazali się dość szaleni by wierzyć, że mogą zmienić świat… i rzeczywiście mu się udało!

Jego życie to ucieleśnienie amerykańskiego snu. Chłopak  z prowincji pokonał trudności i zrealizował  śmiałe marzenia. Zaczynał nie mając nic poza gotowością do ciężkiej pracy, ambicją i niezwykłą wyobraźnią. Choć nie zależało mu na majątku został jednym z najbogatszych ludzi epoki i pozostawił po sobie firmę, która pół wieku po jego śmierci nadal będzie czerpać z jego dorobku. Do fortuny doszedł niejako przy okazji, realizując swe pomysły artystyczne i budowlane, na których najbardziej mu zależało. Jego życie stanowi dowód na to, że pojedynczy człowiek jest w stanie zmieniać bieg historii i sprawić by otaczający nas świat stał się ciekawszym, piękniejszym, a przede wszystkim bardziej zabawnym.