Armia Se-kochlandzkich koczowników Yawenyra przybyła pod stolicę Imperium. Z wieloma batalistami, katapultami, wieżami oblężniczymi, inżynierami, wyspecjalizowanymi grupami do szturmu murów i blisko stutysięcznym wojskiem jest w pełni przygotowana do oblężenia i zniszczenia Meekhanu. W jego obronie staje cesarz Kregan-ber-Arlens z armią meekhańczyków w sile nieco ponad osiemdziesięciu tysięcy. Mimo ogromnej przewagi wroga nie zamierzają się ugiąć i poddać, lecz walczyć do ostatniego tchu i człowieka, żeby obronić Imperium. Zapowiada się wielka wojna. Największa w dziejach Imperium, o której będzie się mówić przez wiele pokoleń.