Nie opowiem Ci o sobie tak wprost. Nie powiem, gdzie i kiedy się urodziłem, do jakich chodziłem szkół, kiedy napisałem pierwsze słowo ani jak ono brzmiało. Nie powiem Ci, jak zarabiam na życie ani jaki jest mój ulubiony kolor. To wszystko nie ma najmniejszego znaczenia. Zamiast tego opowiem Ci o człowieku, który za dużo czuł, za ostro widział, za głośno słyszał. O człowieku będącym częścią tej siły, która dobra pragnąc, wiecznie czyni zło. Jeśli chcesz – tylko, jeśli naprawdę chcesz – opowiem Ci prostą historię, zabiorę w podróż. Przygotuj sobie kubek gorącej herbaty z cytryną lub kieliszek różowego wina i chodź. Na końcu, kiedy zamkniesz oczy, wszystko stanie się jasne...