„Zza ścian mojego schronienia docierają do mnie rozmaite dźwięki. Nie słyszę wyraźnie, ale pośród różnych szmerów i plusków rozróżniam dwa głosy. Jeden należy do kobiety i odbieram go najczęściej. Drugi to głos mężczyzny. Na pewno pomyśleliście sobie, że oszalałem, ale to nieprawda. Oni tam są. Podsłuchałem ostatnio ich rozmowę.
– Jestem w ciąży – zaczęła kobieta.
Powiedziała, że musi iść do lekarza, żeby to potwierdzić, ale zrobiła sobie test i jest prawie pewna, że będą mieli dziecko” – fragment książki