Wilki wywołują całe spektrum emocji: od strachu po podziw i przywiązanie.

Lopez, sięgając do przepastnego archiwum literatury, historii, nauki i mitologii – a także osobistych doświadczeń z uwięzionymi i wolnymi wilkami – tworzy fascynujący portret zwierzęcia zarówno realnego, jak i wyobrażonego przez ludzi z różnych kultur. Biolog może postrzegać wilka poprzez naukę, podczas gdy Inuita widzi w nim rodzinę bardzo podobną do swojej. Dla wielu rdzennych Amerykanów wilk jest także symbolem duchowym, zwierzęciem, które może wzmocnić jednostkę i społeczność.

Barry Lopez przytacza badania naukowe, rozbija zabobony, które umożliwiły nam demonizować wilki, wyjaśnia mity i z szacunkiem opisuje tradycje, pozwalając zrozumieć, w jaki sposób to niezwykłe zwierzę tak mocno zrosło się z ludzkim życiem.

Klasyczna już książka Lopeza stała się jednocześnie punktem zwrotnym w sposobie pisania o dzikich zwierzętach. O wilkach i ludziach zgłębia niespokojne związki między wilkami a cywilizacją na przestrzeni wieków oraz opisuje zmiany w naszym podejściu do tego, co dzikie.

Nie ma lepszej książki o wilkach. Marzy mi się, żebyśmy o nich – i o wszystkich innych zwierzętach – mówili Lopezem, a nie językiem narzuconym społeczeństwu przez wąskie grono myśliwych. Z pełną świadomością tego, że większość swoich biologicznych funkcji wilki realizują poza zasięgiem szkieł naszych lornetek i mikroskopów, a ich intencje często pozostają nieodgadnione. To z tajemnicy rodzą się szacunek i zdrowa koegzystencja.

Adam Robiński

Ogrom niezwykłych informacji na temat naszej wiedzy o wilkach, ale i na temat naszego okrucieństwa. To połączenie wiedzy biologów, tropicieli, Inuitów, Indian, szamanów i artystów. Po przeczytaniu tej książki na zawsze zmienia się spojrzenie na wilka. Jest to jedna z najlepszych pozycji o wilkach, która głęboko zapisała się w mojej duszy.

Zenon Wojtas, biolog, tropiciel, ekspert od dużych drapieżników w Magurskim Parku Narodowym

Lopez jest mistrzem. Napisał książkę pełną faktów, mitologii i mistycyzmu, która dodaje znaczący element do wciąż niedokończonej wilczej mozaiki.

„New York Review of Books”