Arcydzieło Roberta Heinleina (nagroda Hugo 1962), które z pozycji kultowej w wąskim gronie fanów stało się bestsellerem, a z czasem weszło do klasyki science-fiction. Wychowany przez Marsjan na Marsie Valentine Michael Smith jest człowiekiem, który nigdy nie widział innego przedstawiciela swojego gatunku. Wysłany na Ziemię, staje się na niej obcym, który musi się dopiero nauczyć, co to znaczy być człowiekiem. Kłopot w tym, że jego przekonania i możliwości dalece wykraczają poza ograniczenia typowe dla rodzaju ludzkiego. Kiedy więc naucza o grokowaniu i dzieleniu się wodą, przy okazji staje się zaczynem przemiany, która na zawsze odmieni Ziemian BYŁ SOBIE RAZ MARSJANIN NAZWISKIEM VALENTINE MICHAEL SMITH Absolutnie wszystko na świecie było dla niego obce - poglądy, motywy działania, przyjemności. Z drugiej strony, on sam został wychowany przez mądrą, subtelną i wysoko rozwiniętą, ale całkowicie nam obcą rasę.