Miałam zaplanowane całe życie… dopóki nie spotkałam hokeisty z obsesją na punkcie łamania moich zasad.

Zasada pierwsza: żadnego całowania

Zasada druga: żadnych randek, tylko przygody na jedną noc

Zasada trzecia: żadnej wymiany numerów

Zasada czwarta: żadnych hokeistów

Zasada piąta: żadnego zakochiwania się

Dzięki tym pięciu prostym regułom dotyczącym nawiązywania kontaktów z płcią przeciwną nic mnie nie rozprasza. Jestem już bardzo blisko dostania się na wymarzony staż. Nie ma mowy, żebym złamała dla kogoś którąkolwiek z nich. Nawet dla opiekuńczego hokeisty z jasnoszarymi oczami, wyrazistą szczęką i ciałem, od którego zapiera mi dech w piersiach.