W przededniu I wojny światowej w wielu krajach nowoczesny system naukowy osiągnął instytucjonalną dojrzałość. Nauka stała się potężną wykładnią na skalę światową i kulturalną instancją cieszącą się wyjątkowym prestiżem. Kto nie przyjął naukowych standardów argumentowania i uzasadniania znajdował się w defensywie. Nawet wierzący chrześcijanie musieli iść na ustępstwo wobec myślenia naukowego. XIX wiek bez wątpienia był epoką nauki, o czym świadczy masowa alfabetyzacja, scholaryzacja świata, wysyp wynalazków, pluralizm religijny, emancypacja niewolników. Osterhammel pisze też o ciemnych stronach XIX-wiecznej nauki: karierze antysemityzmu, teoriach rasowych, „cywilizowaniu” poprzez przemoc.