Zaskakująca i niekonwencjonalna powieść sience-fiction świetnego pisarza tego gatunku Ernesta Cline. Jedna z jego powieści Player One wkrótce doczeka się ekranizacji za sprawą Stevena Spielberga.

Armada to radosne przetworzenie i inteligentna destrukcja konwencji science-fiction, rozpędzony i zaskakujący thriller, klasyczna opowieść o dojrzewaniu i historia inwazji kosmitów, o jakiej jeszcze nie czytałeś – wszystko to w książce, którą czyta się jednym tchem.

Bohaterem Armady jest wychowywany na opowieściach science fiction i grach komputerowych nastoletni Zack marzący o wielkiej przygodzie. Znudzony życiem w tak zwanym realu chciałby, aby jego codzienność nieco bardziej przypominała świat znany z filmów i gier komputerowych, stanowiących jego główną rozrywkę. Niechby jakieś fantastyczne, przełomowe zdarzenie zburzyło wreszcie monotonię jego bezbarwnej egzystencji i porwało go na szlaki kosmicznej przygody… Zack zdaje sobie jednak sprawę z tego, że to tylko naiwne mrzonki. Chłopak nie ma problemu z odróżnianiem fikcji od rzeczywistości, wie że w prawdziwym świecie nastoletnim fanom gier komputerowych nie powierza się misji zbawianie świata.

Pewnego dnia w realnym, a więc nudnym świecie młodego Zacka ląduje... statek kosmiczny. Spodek łudząco przypomina ten z gry, której chłopak poświęca każdy wieczór - popularnego symulatora lotów „Armada”. Wyłaniający się ze statku mężczyzna (znany Zackowi sprzedawca w sklepie z grami komputerowymi) oświadcza chłopakowi, że on i jemu podobni gracze mają uratować planetę przed kosmitami.

Czyżby znane scenariusze fantastycznych opowieści miały zrealizować się w prawdziwym życiu Zaka? Nareszcie dostał swoją upragnioną szansa! Tylko gdzieś w tyle głowy czai się dziwna wątpliwość – podsycana przez pamięć opowieści sience-fiction, na których wyrastał – czy coś w tym scenariuszu nie wydaje się zanadto… znajome?