„Filozofia jest dla ludzi. Tym bardziej, że rzeczywistość XXI w. wiąże się oszałamiająco z całkiem nowymi zjawiskami społecznymi w wymiarze globalnym, które w tym swoim globalnym wymiarze ani myślą pozostawać, lecz wchodzą do naszych domów przez okno telewizora, wciskają się do wózków w supermarketach, pchają się przez plazmowe ekrany pecetów i laptopów. Żeby tylko!
(...) Poznanie i zrozumienie tego świata możliwe jest tylko w formie kontynuacji oświeceniowego projektu. Tylko ona też może wchłonąć w siebie, przetrawić i wykorzystać wszystko to, co w buncie wobec oświecenia powstało, co jest cenne, świeże, oczyszczające i optymistyczne... Takie uprzywilejowane optymistycznie miejsce zbyt dużo historycznie kosztowało ludzkość, by lekko się go pozbywać”.
(fragmenty książki)