„Przyglądam się krytycznie nauce, bo zależy mi, by jej praktyki były lepsze. Życzę sobie, naiwnie i utopijnie, by jej wytwory, niezaprzeczalnie obdarzone potencjałem emancypacyjnym, można było wykorzystywać do naprawiania świata, a przynajmniej jego kawałków.
Feminizm rozumiany jako interwencje jest dobrą ilustracją zamiany pierwszoosobowego doświadczenia wykluczenia na działania, które służą poszerzaniu wolności innych, pomnażaniu wspólnego dobra. Jest doskonałym dowodem na to, że teoria filozoficzna może nie tylko usensowniać świat i współtworzyć kulturę, lecz także zmotywować do zmiany życia zbiorowego i panujących w nim praktyk”.

Aleksandra Derra