Powieść rozpoczyna się w Mindin, położonym na przeciwległym wobec Saint Nazaire brzegu Loary, na początku lat 60. XX wieku, w dawnym lazarecie, który przekształcono w szpital psychiatryczny. Kulawy chłopiec, którego ojciec jest administratorem szpitala, zaprzyjaźnia się z jednym z pacjentów, dawnym marynarzem, który, kiwając się w przód i w tył, powtarza bez przerwy ten sam zagadkowy zwrot: Taba-Taba. Począwszy od tego momentu Patrick Deville opowiada Historię, zmieniając perspektywę widzenia raz na makro, raz na mikro. Francja to nie tylko sześciokąt (Hexagon) na mapie: narrator wędruje po całym świecie, wspominając kolonialną epopeję nie tylko z jej klęskami, ale też ryzykownymi przedsięwzięciami (kanały Sueski, Panamski).

Ten wielki powieściowy fresk prowadzi nas od Napoleona III aż do zamachów, które ostatnio wstrząsnęły Francją, opisując po drodze okopy I wojny światowej, Front Ludowy, kapitulację, okupację, ruch oporu, Vercors, wyzwolenie.

Powieść została wyróżniona Prix Roger Callois.