Jakie jest kino Almodóvara? – pyta autorka. Z jednej strony wulgarne, przejaskrawione, kiczowate i ekshibicjonistyczne, z drugiej – subtelne, ciepłe, nostalgiczne, czasem eleganckie. I chociaż hiszpański reżyser lubuje się w historiach melodramatycznych oraz z pogranicza życiowego prawdopodobieństwa, a niekiedy dobrego smaku, jego filmy pod każdą szerokością geograficzną są odbierane jako szczere i głęboko ludzkie. Manieryzm i skłonność do przesady Almodóvara zawsze idą w parze z niezwykle drobiazgową psychologiczną obserwacją, wyraziście zarysowanymi portretami bohaterów oraz daleką od moralistyki afirmacją życia.
Ewa Mazierska przygląda się kinu swojego bohatera nie tylko z punktu widzenia filmoznawcy, ale i przez pryzmat historii, polityki, a także rozmaitych rewolucji społecznych i obyczajowych. Powstały w wyniku tak drobiazgowej obserwacji portret artysty wychodzi poza sztywne ramy krytyki filmowej, przeradzając się w barwną opowieść o Hiszpanii ostatniego ćwierćwiecza i jej niepokornym kronikarzu.