Zanim Ildikó Kocsis z rodzicami i siostrą wyemigrowała do Szwajcarii, należała do węgierskiej mniejszości zamieszkującej serbską prowincję Wojwodinę. Tam została jej ukochana babcia Mamika i inni krewni, których Kocsisowie odwiedzają przy okazji kolejnych wesel i pogrzebów. Jednak te sentymentalne podróże ustają wraz z początkiem wojny w Jugosławii. Gdy władze zmuszają wojwodinskich Węgrów do walki o Wielką Serbię, Ildikó musi wreszcie zadać sobie pytanie, czy dawno opuszczony kraj może nadal nazywać swoją ojczyzną.

Tymczasem Kocsisowie coraz lepiej radzą sobie w Szwajcarii. Kiedyś mieli pralnię, teraz prowadzą kawiarnię w centrum miasteczka. Otrzymali szwajcarskie obywatelstwo i zostali zaakceptowani przez lokalną społeczność. Ale czy na pewno? Ildikó czuje, że niektórzy sąsiedzi z trudem ich tolerują i nigdy nie zobaczą w nich prawdziwych Szwajcarów. Sama zresztą nie jest pewna, czy kiedykolwiek będzie potrafiła poczuć się tu jak w domu…

Książka w 2010 roku otrzymała Deutscher Buchpreis oraz Schweizer Buchpreis.