Chociaż osiągnęliśmy niespotykany dotąd w historii poziom zamożności i komfortu życia, to coraz częściej cierpimy psychicznie i fizycznie. Dlaczego tak się dzieje, że sukces materialny przyniósł nam społeczną i zdrowotną porażkę? Czy można zmienić ten stan? Autorzy książki pokazują drogę, która doprowadziła ich do znalezienia odpowiedzi na te pytania. Na podstawie wyników badań własnych oraz przeprowadzonych przez wielu innych naukowców dowodzą, że dobremu samopoczuciu ludzi służy zmniejszenie różnic między nimi, przede wszystkim materialnych. Przekonują, że powinniśmy skupić się= nie na zwiększaniu wzrostu gospodarczego (ma on swoje granice), lecz na świadomym budowaniu społeczeństwa egalitarnego. To ono najlepiej zaspokaja większość naszych potrzeb, może uczynić nas wszystkich zdrowszymi i szczęśliwszymi. Po raz kolejny hasło „mniej znaczy więcej” znalazło logiczne, spójne i udokumentowane naukowo uzasadnienie. Warto poznać to uzasadnienie, by nieco inaczej pomyśleć choćby o swoich życiowych celach.