Na posiedzeniu zarządu niewielkiej spółki deweloperskiej OKZ Development ma być wzniesiony toast dla uczczenia podpisania umowy kredytowej z bankiem. Dyrektor finansowy i syn jednego z założycieli spółki pada trupem po wypiciu małego łyczka szampana. Jego brat, także członek zarządu, podejrzewa otrucie. Wezwany na miejsce komisarz Zakrzeński z KSP nie wierzy w tego typu „staromodną” zbrodnię, ale wkrótce musi stawić czoło faktom – w kieliszku denata rzeczywiście był cyjanek. Kilka dni później od ciosów w głowę ginie kolejny członek zarządu. Zakrzeński i współpracujący z nim ekscentryczny prokurator Wilk mają coraz to nowe hipotezy, z których żadna jednak w przekonywający sposób nie wyjaśnia tych śmierci.