Dziewczyny z Koziej Górki to opowieść o kolejnych pokoleniach śląskich kobiet, którym przyszło żyć w czasach II wojny światowej i tuż po niej. Pozbawione przez wojnę ojców, mężów, braci, zmuszone są nie tylko do samodzielnego zmagania się z codziennością, ale i do podejmowania tak trudnych decyzji, jak wyrzeczenie się własnej narodowości, byle tylko zachować choć mizerny spłachetek ziemi, który pozwoli uniknąć poniewierki i głodu.

* * *

To książka o kraju naszego dzieciństwa, o Opolszczyźnie i jej mieszkańcach – Ślązakach – i to zarówno tych pochodzenia niemieckiego, jak i polskiego. Są tu też obecni przesiedleńcy ze Wschodu wypędzeni ze swojej ziemi, bo rzecz dzieje się podczas i po drugiej wojnie światowej.
Wiele rodzin pochodzenia niemieckiego, żyjących tu od wieków, zostało przymusowo wysiedlonych. Ci którzy zostali – a „zostać chcieli wszyscy”, jak pisze autorka, musieli przejść weryfikację, tzn. wyrzec się swojego pochodzenia i języka, często też nazwiska.
Przeżycia starych i nowych mieszkańców Opolszczyzny, ich obustronne doświadczenia, to świadectwa tamtych trudnych lat, poruszająco opowiedziane językiem tych okolic.
Dziś można wreszcie o nich pisać; przez prawie sześćdziesiąt lat konsekwentnie przemilczano ten temat w polskiej literaturze.
Wreszcie idziemy do wspólnej Europy – gwarancji pokoju i wolności. Ta książka pomaga zrozumieć przeszłość, aby lepiej budować przyszłość. Autorce należą się wyrazy uznania. Oby wiek XXI przyniósł tej ziemi i wszystkim jej mieszkańcom wszelką pomyślność.

mgr D. Schroeder
Lektorka języka polskiego / Uniwersytet Regensburg (Ratyzbona)