Myśl, że ludzkość poddana ewolucyjnym przemianom na przestrzeni milionów lat wywodzi się od bliżej nieokreślonego gatunku człekokształtnej małpy, pochodzi bezpośrednio od Szatana i niszczy w stopniu najwyższym wiarę, zasiewając w świadomości ludzkiej truciznę zwątpienia w biblijne prawdy. Czy budząc się o poranku, zastanawiacie się, że glob ziemski zawieszony nad nicością, czyli kosmosem pędzi z niewyobrażalną prędkością po wytyczonej drodze pośród gwiazd, a mimo to trwa w bezruchu niczym dom wybudowany na skale? Czy to przypadek? Kto z nas uświadamia sobie, że kolejny mijający dzień przybliża nas do śmierci biologicznej, po której następuje natychmiastowy sąd sprawiedliwego i surowego Sędziego? Diabeł i potępieni aniołowie robią wszystko, by pod byle pretekstem odciągnąć od lektury Pisma Świętego, ponieważ w tej Księdze poznajemy Słowo Boże, które dwa tysiące lat temu przybrało cielesność i stało się Jezusem Chrystusem! Demony śledząc każdą sekundę naszego życia, podsuwają błogie iluzje i cierpliwie pracują, by zagarnąć do otchłani jak największą ilość dusz. Przez otumanionych naukowców podają nowe scenariusze absurdalnych teorii, negujących Boga i całe Jego stworzenie. Iluż ludzi kpi z Ewangelii, wyśmiewa się i gardzi solą ziemi, jaką są chrześcijanie? Celem niniejszej opowieści jest przypomnienie dawnych zdarzeń z historii Zbawienia oraz ostrzeżenie przed lekceważeniem Biblii, przed fałszywymi wiarami oraz przed pustymi skrótami myślowymi, kryjącymi piekielne pułapki, które wielu z nas odkryje niestety dopiero wtedy, gdy będzie już za późno.