Jestem już w trzeciej gimnazjum. To nie przelewki. Muszę się solidnie zacząć przygotowywać do egzaminów. A tu jeszcze sprawa Ali. Nie odpuszczę jej sobie! Czy ta kwestia poróżni mnie z Eliaszem? A może całkiem serio wyrasta mi inna, prawdziwa rywalka? Z Eliasza też nigdy nie zrezygnuję. To miłość mojego życia! Im jestem starsza, tym moje problemy stają się poważniejsze. Ale i tak gdzieniegdzie świeci słońce. Cieszę się jego przebłyskami.