Prawdziwy chrześcijanin to człowiek radosny, bo wie, że Bóg jest zawsze blisko. Niekiedy jest to radość wewnętrzna - duchowa, ale gdy robi się naprawdę wesoło to szczery uśmiech na twarzy wybucha, czy chcemy tego, czy nie. Prezentujemy zbiór przezabawnych anegdot, ukazujących naszych, kapłanów, pasterzy, ojców duchowych w chwilach, w których radosny śmiech był najlepszym, a czasem jedynym rozwiązaniem sytuacji. Niejednokrotnie Święci kościoła sami inicjowali i uczestniczyli w wesołych zdarzeniach, co jeszcze bardziej przybliżało ich do każdego z nas. Ale jako to bywa w wielu krotochwilach kryje się refleksja i mądrość, tym łatwiejsza do przyjęcia, że podana z lekkością, na wesoło.