W „Notatkach o skubaniu roli” jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, Krzysztof Globisz, mówi nie tylko o pracy z wielkimi artystami, ale też dzieli się z czytelnikiem refleksją nad sensem swojego zawodu. Nad szczęściem płynącym z jego wykonywania i ceną, jaką płaci się za uprawianie sztuki. Nad cudem codzienności, który stara się utrwalać w kolejnych rolach i prywatnych zapiskach.

Czy aktor musi być „człowiekiem bez właściwości”? Czy tworzenie roli jest jedynie „pożyczeniem ciała”, czy również zaprzedaniem postaci własnej duszy? Jakie jest miejsce sztuki w świecie, który wydaje się coraz mniej prawdziwy? Na czym polega różnica miedzy aktorstwem teatralnym a filmowym?