Opowieść o Julku – niezłym ziółku. O budowaniu bardzo skomplikowanych, do niczego niesłużących maszyn i urządzeń. O hodowli zaskrońców w pudełku, zaklinaniu kamieni i… nieudanym wysadzeniu w powietrze pewnej łódzkiej kamieni­cy. To właśnie dzięki wielu swoim pasjom Julek został poetą. I to takim poetą:

że choćby przyszło tysiąc pisarzy

i każdy tysiąc strof by wysmażył,

i każdy nie wiem, jak się nadymał,

nikt nie dogoni Julka Tuwima.

Rany Julek! to napisana ze swadą historia dzieciństwa Juliana Tuwima. Znajdziecie tu wiele historii z jego życia poprzeplatanych wierszami i żartami. A wszystkie tak barwne i wybuchowe, jak mikstury chemiczne małego Juliana.