Powieść napisana w formie pamiętnika autorstwa J.R. Kazallona - jednego z pasażerów statku "Chancellor", płynącego z Karoliny Poludniowej do Wielkiej Brytanii. Ta tragiczna relacja z wyprawy rozpoczyna się we wrześniu 1869 roku z 20-toma członkami załogi i 8-oma pasażerami, zaś kończy 26-go stycznia. Pożar w ładowni oraz zderzenie z rafą powoduje, że pierwszy oficer - Curtis - dowodzący statkiem decyduje się na jego opuszczenie. Kiedy łódź wielorybnicza zostaje wykradziona przez pięć osób, w tym byłego kapitana - Keara, a pierwszą tratwę pogrąża nurt, na drugą wsiada pozostała przy życiu reszta załogi i pasażerów. Wkrótce na tratwie dochodzi do buntu, a potem do aktów kanibalizmu. Mimo to 11 osób przeżywa tę wyprawę.