WYBRANE FRAGMENTY KSIĄŻKI:
„Hoess w domu był ideałem. Dzieci kochał. W ich pokoju lubił kłaść się z nimi na kanapie. Całował je, pieścił i pięknie do nich przemawiał. Za progiem domu całkowicie się odmieniał. Do mnie nie odzywał się wcale” – Danuta Rzempiel

„Scholz wydawał się być zadowolony ze swojej pozycji. W domu czuł się panem. Przyjeżdżał zawsze na posiłki, które życzył podawać sobie w pokoju jadalnym i przy tym zwracał uwagę, czy obrus jest co dzień zmieniany na świeży” – Weronika Chorąży

„Dla mnie najnieprzyjemniejszą pracą było czyszczenie butów Franka. Śmierdziały mi one trupami. Pewnego razu Frank zabrał gości, którzy do nich przyjechali, na zwiedzanie obozu. Po powrocie miałam wyczyścić wszystkie buty, ale nie mogłam tej pracy dokończyć, gdyż buty tak śmierdziały, że zwracałam i stale robiło mi się niedobrze. Frankowa nawet wtedy gniewała się na mnie, że długo zabawiam się z czyszczeniem butów, a jestem jej potrzebna. Ona jak gdyby wielu rzeczy nie rozumiała” – Alfreda Babiuch