Iluzja
Wydawnictwo: Novae Res
Los nie obszedł się z Olą łaskawie. Od najmłodszych już bowiem lat
czuje, że jest dzieckiem niechcianym, i tak jest w istocie . Życie Oli
to nieustający konflikt z matką, w którym obie strony nie szczędzą sobie
razów, obelg i upokorzeń.
Dziewczynka jest bardzo wrażliwa, kocha teatry i baśnie, a wśród nich
najbardziej Królową Śniegu, którą uważa za dobrą, tyle że nieszczęśliwą,
bo niekochaną przez nikogo na świecie.
Ola stopniowo przestaje czuć się bezpiecznie; pojawiają się koszmary,
upiorne sny, które wciąż powracają i wpływają na jej zachowanie.
Iluzja to powieść o walce małej dziewczynki Oli, która wbrew
wszystkiemu i wszystkim postanawia żyć i przetrwać. I mimo że z biegiem
czasu mała dziewczynka dojrzewa, aż w końcu staje się kobietą, to nie
przestaje walczyć i nie przestaje być… małą dziewczynką, która
zachłannie potrzebuje rodzicielskiego (przede wszystkim jednak
matczynego) ciepła i miłości. Z jednej strony dziecko pozbawione tych
uczuć próbuje przekonać rodziców do siebie, udowodnić im, że zasługuje
na miłość, z drugiej nienauczone miłości, nie potrafi jej okazywać.
Książka napisana jest barwnym językiem, dostosowanym do realiów i
adekwatnym do postaci. Nie czuć sztuczności w ich wypowiedziach,
wszystko jest naturalne, łącznie z pijackim bełkotem… Niesamowite są też
opisy i to zarówno tego, co dzieje się za oknem, jak i tego, co
bohaterka sama przeżywa w swojej głowie i sercu. Tu podkreślić trzeba
literackość języka i umiejętność dawkowania informacji, co pozwala
czytelnikowi na rozbudzenie fantazji. Sprytnie Autorka tym manipuluje,
powodując, że czytelnik oczami wyobraźni podąża za bohaterką i widzi to,
na co ona patrzy. Opisy zaś są tak sugestywne, że człowiek czuje chłód
wiatru na plecach, krople deszczu na karku czy samotność
nieakceptowanego dziecka. Przy czym Autorka elokwentnie i z wielkim
znawstwem operuje pojęciami literackimi odpowiednio podsycając
atmosferę. Niby wszystko się monotonie snuje, czas biegnie utartym
torem, a jednak co chwilę coś burzy ten spokój. Akcja jest sprawnie
zbudowana, postępki, nawet te najpodlejsze, nie zaskakują, jedno
prowadzi do drugiego, czasami tylko rodzi się w człowieku bunt i aż chce
się krzyknąć: „Kobieto, przytulże wreszcie to dziecko! Zobacz, jaką
narzutę wycięło, dla ciebie!”.
- Klaudia Dróżdż
Barbara Tomaszewska o sobie: Z zawodu jestem zoopsychologiem-terapeutą.
Przy tym piszę i publikuję artykuły na temat zachowań psów oraz kotów; w
celu edukacyjnym spotykam się również z młodzieżą i dziećmi. Lubię
zwierzęta i ludzi, kocham naturę, uwielbiam życie. Interesuje mnie wiele
rzeczy, zwracam uwagę na to, co wokół i widzę ohydę, ale i piękno
świata. Emocjonują mnie wiersze – to moja „szara strefa”. Mieszkam i
pracuję w Legnicy.
Wyślemy Ci maila, gdy książka pojawi sie w sprzedaży
Brak ofert. Niedługo mogą się pojawić, zajrzyj tutaj za jakiś czas